Ogólnopolskie forum MISH

Michał Szymański

Nie chciałbym malkontencić ale jak dla mnie to sieciowe RPGi są dużo mniej interesującym obiektem badań niż tradycyjne "książkowe". Może lepiej byłoby w rzeczonym lipcu zorganizować dwie albo trzy drużyny dla celów badawczych i pracować na takim materiale?

dis

Michał Szymański

Szczerze przyznam że Ultimy nie znam, ale i tak nie sądzę. Relacji pomiędzy graczami a MG czy procesu powstawania świata przedstawionego raczej na tym przykładzie nie zbadasz (am I wrong?).

dis

Owszem, nie zbadasz. Tak samo, jak w wypadku papierowego RPGa będziesz miał tak naprawdę zerowe możliwości zajęcia się eskapistycznym nastawieniem graczy (no, chyba że stereotyp 14-letniego tłustowłosego satanisty grającego w WFRP da się poddać badaniom Wink

). Zresztą możesz przecież dokonać analizy porównawczej pewnych procesów w wypadku obu typów gier.

CaveSoundMajster

1. Prowadziłem Deadlands (amatorsko). W tej chwili nic nie prowadzę - nie mam graczy (Słupsk to dziura!). Przygotowany jestem do prowadzenia Monastyra, ale... chętnie bym po prostu pograł (nigdy nie grałem - zawsze zaganiałem wszystkich do grania, odwalałem całą robotę, prowadziłem, żeby w ogóle była sesja! - Słupsk to dziura!)

2. Jest w Polsce organizacja naukowa zajmująca się badaniem gier, w tym rpgów. Wydała publikację (lub dwie? miały być dwa tomy) z konferencji (międzynarodowej z tego co wiem), która odbyła się rok temu. Nie mam w tej chwili adresu tej organizacji, ale pewnie jest do odnalezienia za pomocą Google. Można by jakoś to wykorzystać - możliwość kontaktu, publikacji, zapoznania się z wynikami badań. Wiadomo, że po studencku to nie ten poziom, co gdy zejdzie się 15 prof. dr hab. Wink

, ale możnaby zrobić coś poważnego jeśli nawiązać szerszą współpracę między studentami. Tylko mniej od wewnątrz a bardziej od zewnątrz - granie obniża naszą metodologiczną wiarygodność.

3. Zupełnie nie interesują mnie rpgi internetowe, to marna próba zastąpienia sobie "pencil and paper", na którą zdecydowanie nie mam czasu - wolę poświęcić te pare godzin na przygotowanie się do sesji.

4. Zółw - grasz w "Kulta"? Man, ja chce podręcznik! ; ) masz podstawkę? Z tego co czytałem to najlepszy system ever!!!

5.

Żółw

Mam, tylko jest beznadziejnie klejony. Pożyczyłem koleżance a ta koza oddała go na ksero i się pół podręcznika rozleciało. Więc raczej nie jestem za pożyczaniem, ale mogę przywieźć na jakieś spotkanie czy cuś. Mogę Cię też poczęstować kilkoma dodatkami w PDFie jeśli masz ochotę.

Organizacja o której mówisz to Polskie Towarzystwo Badania Gier. Jest info o najbliższej ich konferencji gdzieś na forum.

Stanisław Krawczyk

Żółw

Tak, herezja to dość dobre określenie Kulta Wink

CaveSoundMajster

Tissaia de Vriess

Pomysł projektu jest nie powiem ciekawy i chętnie wzięłabym w tym udział (choć moja wiedza z psychologii pozostawia wiele do życzenia), a tak na marginesie czy ktoś gra w Wampira?

CaveSoundMajster

Ja mogę grać, choć wcześniej nie grałem.

Oczywiście to będzie mój pierwszy rok na MISH i jak się spodziewam dużo pracy, wiele od niego będzie zależeć. Dlatego - ostrożnie z tymi RPGami Cave!

Ale chętny jestem zawsze Smile

Stanisław Krawczyk

Kolega napisał artykuł o grze przez IRC-a. Chyba nie mogę go upowszechniać, zanim nie zostanie opublikowany gdzieś w sieci -- ale potem można do niego wrócić.

A na razie wyrywkowo:

1. muzyka w PBIRC-u jest jak najbardziej możliwa. Wystarczą paczki rarowe z utworami, które MG uploaduje na stosowny serwer. Pod tym względem jest lepiej niż w realu, bo muzyka nie przeszkadza pisać (a mówić i słyszeć -- już czasem tak)

2. mapki też można wrzucić w sieć

3. jak kto lubi, to da się (widziałem, choć sam zrobić nie umiem) skonstruować bota, który będzie np. generował losowe wyniki rzutów k100 na komendę "losuj!"

4. jeśli wiele się dzieje, to szybkość pisania często też ma znaczenie. I wtedy mało kto myśli o poprawianiu swoich tekstów

5. jeśli gracze są daleko od siebie albo po prostu trudno się zebrać razem (czas), to IRC jest w sam raz. Nie zużywa się czasu na pogawędki, chipsy itd. -- co oczywiście jest bardzo fajne, ale niekiedy zbyt długie

6. w IRC-u nie musisz być dobrym aktorem, żeby stworzyć ciekawą postać (w realu aktorstwo jest bardziej potrzebne)

7. IRC świetnie się nadaje do klimatów psychologiczno-narracyjnych. Np. dlatego, że komunikacja na linii MG -- gracze jest banalnie prosta, nie trzeba żadnych karteczek, i możesz zindywidualizować sesję nawet dla kilku ludzi naraz.

CaveSoundMajster

Hmm... niemniej, jest to coś o odmiennym klimacie i odmiennych możliwościach - tak jak różni się gra na gitarze elektrycznej i klasycznej. Niby też gitara, a zupełnie różne światy.

Z tym o warhammerze - sorry za ignorancję ;P

P.S. Nie powiem, zachęciłeś mnie do tego IRCa (nigdy w ogóle IRC nie używałem) -> ale nie sądzę bym miał czas na zainteresowanie się tym. Wciąż sądzę jednak, że rpgi na żywo to zupełnie oddzielna sprawa, tym bardziej że komputer zaskarbia coraz więcej naszej uwagi i życia i chociażby z samego tego faktu należy być ostrożnym.

magnolia

czytałam ostatnio sporo o "Wiedźminie". widziałam też jego reklamę na naszym forum, chyba dobrze trafili Wink

ciekawa jestem, co o nim sądzicie. wiem, może za wcześnie jeszcze na opinie, ale może... Smile

Żółw

Ale o czym mowisz? o ksiazcze, filmie, rpgu czy grze komputerowej?