Ogólnopolskie forum MISH

Tomasz Ewertowski

Ogólnie MISH postrzegany jest jako opcja dla ambitnych, dla których zdobywanie wiedzy jest największą rozkoszą, jakiej mogą zaznać śmiertelni po wygnaniu z Raju - dlatego studenci MISH zaznają niewysłowionej rozkoszy ucząc się więcej niż na innych kierunkach:)
A tak bardziej serio:
Na MISH student sam układa plan (uwzględniając tzw. minima z kierunku/kierunków, które chcesz zdyplomować), tak więc to zależy od niego. Większość znanych mi MISHowców poświęca na sprawy uczelnianie więcej czasu niż średnia przewiduje.
Ale studiowanie na MISHu wymaga pewnej "odporności" (wybacz, nie będę szczegółowo tłumaczył co to znaczy) i to chyba wpływa na niektóre rezygnacje. Można też sobie samemu narobić problemów ze względu na większą swobodę niż mają studenci regularnych kierunków

Żółw

Stanisław Krawczyk

Czubek · Gość

Michał Szymański

Nie musisz tego rozumieć. To tylko Żółw wyładowuje na forum swoje prywatne frustracje. Natomiast jest faktem empirycznym, że dużo studentów rozczarowuje się swoimi studiami niezależnie od kierunku. Z różnych przyczyn. I nie zawsze z tego powodu studia porzucają. Kwestia bardzo indywidualna.

Żółw

Michale, co mowisz jest prawda, ale nijak sie ma do tematu. Dalem konkretna odpowiedz na konkretne pytanie, ktore brzmialo: dlaczego studenci rezygnuja z MISH.

PS. Jakie znowu frustracje? Mowie co mysle i tyle.

Michał Szymański

Arturze, odpowiedź moja służyła uściśleniu i zwróceniu uwagi na to, że Twoja z kolei może się odnosić do dowolnie wybranych studiów w zależności od tego, czego student po nich oczekuje Smile

A przy frustracjach miał być Wink

. Że się tam nie znalazł - efekt robienia pięciu rzeczy na raz.

Kas · Gość

cześć

o MISHu dowiedziałam sie od koleżanki, jej tato w tym "siedzi" Razz

i szczerze powiedziawszy bardzo mnie to zainteresowało. Uwielbiam historię i pierwotnie chciałam studiować na wydziale czysto historycznym, ale podoba mi sie pomysł na dodawanie sobie do planu zajęć z innych kierunków. Zastanawia mnie jak wygląda zaliczanie takich dodatków i co to jest to jest moduł MISH i na czym polega układanie sobie programu, który trzea dostarczyć przed studiami Razz

Reasumując, mam dużo pytań i wątpliwości:P
a chciałabym jeśli już studiować w na KULu Razz

?!

Zajęcia z innych kierunków zaliczasz na takich samych zasadach jak reszta studentów. Szczegóły określa regulamin każdego MISHu - na Uniwersytecie Śląskim trzeba mieć w planie przedmioty z przynajmniej trzech kierunków. Jest tez minimalny limit godzin i egzaminów w roku.
Ale planu studiów nie trzeba przedstawiać przed rozpoczęciem roku akademickiego - zresztą byłoby to trudno wykonalne, bo najpierw musisz mieć plany poszczególnych kierunków.

Kas · Gość

to troche mnie uspokaja Smile

a dużo osób sie dostaje?? Smile

(a stronie kULu znalazłam wzmiankę że tylko 20 osób na rocznik ) chociaż to i tak pewnie zależy od uczelni Razz

Ir · Wysłany: Pon 20:35, 02 Mar 2009 Temat postu:

Kiedy na pytanie: „Co chcesz studiować?“ odpowiadam „MISH”, spotykam się z niezbyt przyjemnym ironicznym uśmiechem. Bowiem panuje przekonanie, że MISH jest przeznaczony wyłącznie dla olimpijczyków i tęgich głów, których zasobu wiedzy nawet sobie wyobrazić nie jestem w stanie…
Chce Was spytać, jak jest naprawdę? Czy maturzysta, który nie jest laureatem żadnej z olimpiad, zda przyzwoicie maturę (od 70% wzwyż) , weźmie udział w rekrutacji, ma szanse?
Jakoś mi się wierzyć nie chce, że MISH to kierunek dla wybrańców losu…
Co Wy na to?

Nie wiem, czy to istotne, ale wspomnę, że najbardziej interesuje mnie MISH na UJ oraz Uniwersytecie Wrocławskim.

Michał Szymański · Wysłany: Pon 23:15, 02 Mar 2009 Temat postu:

Drogi Irze, niestety muszę Cię zmartwić, ale 70% na maturze to może być trochę za mało na MISH UJ - w zeszłym roku potrzebne było 90%. Niestety wąski limit przyjęć robi swoje i nie jest tak łatwo się tu dostać, choć kierunkiem dla wybrańców losu też bym MISHu nie nazwał. Po prostu trzeba ciężko pracować - albo mieć talent/szczęście.

Ir · Wysłany: Wto 22:55, 03 Mar 2009 Temat postu:

No to nieźle. Z WOS-u jak z WOS-u, ale z Historii 90% to dla mnie nieosiągalne.
Dziękuję za odpowiedź!

A jak wysoko jest ustawiona poprzeczka jeśli chodzi o rozmowę kwalifikacyjną?

Żółw · Wysłany: Pią 4:59, 06 Mar 2009 Temat postu:

Juz nie demonizujmy. MISHowcy to normalni ludzie. Nie wstydze sie przyznac ze niewiele sie wyrozniam sposrod innych studentow. Tak, trzeba miec troche szczescia zeby sie dostac. Nie, nie trzeba miec go duzo. te okolo 90% to pierwszy prog, a polowa z tych ludzi ktorzy sie dostaja w pierwszym naborze rezygnuje, bo dostali sie tez na lepsze studia i wchodzi duzo ludzi z listy rezerwowej. Ja tam swoich zamierzchlych czasow mialem 100%, 93%, 80% i sie dostalem bez problemu. Listy rezerwowej nie bylo. Co ciekawe, ledwo sie dostalem na inne studia na ktore nie przyjmowano z matury tylko z testu wewnetrznego. Ale chyba nie trzeba powtarzac ze nowa matura to unikalna synteza egzaminu i totolotka. Nie chodzi o to zeby napisac cos madrego tylko zeby trafic z odpowiedzia w klucz. Ja mialem akurat dobra szkole, ktora uczyla mnie jak rozpracowywac klucze maturalne Wink

Michał Szymański · Wysłany: Pią 22:24, 06 Mar 2009 Temat postu:

Spieszę sprostować że 90% to był tegoroczny drugi próg Very Happy