Ogólnopolskie forum MISH

Blaise Niepascal

Czy możecie mi wyjaśnić, jak na Waszych MISH-ach są przyznawane stypendia motywacyjne? U nas w Łodzi MISH się rodzi (w bólach) i chcemy kuć żelazo póki gorące... Przydałby nam się jakiś kazus, a jeśli takowego nie ma, to spróbujemy wywalczyć jego powstanie... Very Happy

Tomasz Ewertowski

U nas (w Poznaniu) jeszcze nie ma czegoś takiego (albo przynajmniej ja o tym nie słyszałem). Nie tylko na MISH, ale chyba w ogóle na uni

Żółw

Stypendia motywacyjne? Brzmi niezle Smile

Jesli chodzi Ci o uczelniane stypendia naukowe, to na UJ przyznawane sa one, jesli dobrze pamietam 18% najlepszych studentow na danym kierunku (dotyczy wszystkich kierunkow), na 3 levelach. Level 1: Uberstudenci czyli jakies 5% najlepszych dostaja ok 600 PLN (kwoty co roku sie zmieniaja), level 2: Superstudenci dostaja jakies 450 PLN, level 3: dobrzy studenci dostaja tylko ok 300 PLN (miesiecznie przez 10 miesiecy ofkors).

Jesli chodzi o inne stypendia motywacyjne, to polecam stypendia motywacyjne Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyzszego. Bardzo motywuja Smile

Tomasz Ewertowski

Hm, w Pń stawka naukowego dla uberstudentów to 300 zł. A niby my jesteśmy bliżej Niemiec:)

Blaise Niepascal

Eh, znowu ta semantyka... Tak, chodzi mi o stypendia przyznawane na podstawie wyników w nauce. Dzięki za odpowiedź, Żółwiu, tylko wyjaśnij mi jedną rzecz. Jeśli jako mishowiec realizujesz przedmioty z np. 3 kierunków, to skąd dostajesz stypendium i które przedmioty są brane pod uwagę przy obliczaniu średniej?

Michał Szymański

W Krakowie dostajesz stypendium z kierunku Międzywydziałowe blablabla i jest ono przyznawane na podstawie średniej z przedmiotów zrealizowanych na danym roku. Ale jest to rozwiązanie wybitnie niemotywujące, bo jak wielokrotnie udowodniono bycie najlepszym wśród nadgorliwych nie jest ani łatwe ani w moim przypadku choćby realne Wink

Żółw

Kiedys, w zamierzchlych czasach MISHowcy dostawali stypendia z innych kierunkow, po prostu wybieralo sie z ktorego kierunku chce sie dostac stypendium. Ale studenci tych kierunkow (calkiem slusznie moim zdaniem) sie burzyli ze mishowcy zabieraja im stypendia (bo na przyklad zajmowali pierwsze 10 miejsc a nawet nie zdawali najgorszych egzaminow na tym kierunku). Wiec zmieniono tak, ze dostaje 15% najlepszych wsrod mishowcow i sie znowu mishowcy burza (calkiem slusznie moim zdaniem) ze, wiadomo mishowiec mishowcowi nierowny bo jeden studiuje psychologie, polonistyke i jeszcze jakas filologie, a drugi tylko filozofie. No ale coz, lepsze takie rozwiazanie, niz zabieranie innym stypendiow. Chcialo sie byc mishowcem to teraz cierp za miliony Smile

Stanisław Krawczyk

Ciekawym rozwiązaniem byłaby zamiana stypendiów na nagrody rektora przyznawane najlepszym studentom całego uniwersytetu (zdaje mi się, że coś takiego proponowało ministerstwo). Jeżeli na jednym z kierunków danym roku nie byłoby prawie żadnych wyróżniających się osób — no to cóż, mówi się trudno, pieniądze pójdą do innych.

Sęk w tym, że bardzo trudno wtedy porównywać jeden kierunek z drugim. ;-/

Michał Szymański

?!

Na Uniwersytecie Śląskim miszowcy także otrzymują stypendia jako miszowcy, co wielu osobom się nie podoba, bo gdyby studiowali "normalnym" trybem to stypendium by mieli a na MISHu nie mają, bo dostaje je 5 osób.

Też uważam, że sprawiedliwiej byłoby liczyć średnią na podstawie jakiegoś algorytmu uwzględniającego zarówno oceny jak i ilość przedmiotów/egzaminów, bo obecny system jest rzeczywiście mało wymierny.

Żółw

Stanisław Krawczyk

No, właśnie ten brak dzielenia jest ciekawą propozycją. Bo daje szansę, by uwzględnić to, że jedni robią więcej, a drudzy bynajmniej. Wink

Tomasz Ewertowski

Moje doświadczenie podpowiada, że punkty ECTS wcale nie oddają trudności przedmiotu.

Michał Szymański

Moje podobnie, natomiast różnica nakładu pracy pomiędzy studentem robiącym rocznie 60 ECTS i tym, który robi ich 120, zazwyczaj jest widoczna.

Żółwiu, wymieniona przez Ciebie różnica jest dla mojej wypowiedzi co najmniej istotna Smile

Żółw · Wysłany: Pią 4:48, 06 Mar 2009 Temat postu:

No to ja biore 47 wykladow monograficznych, kazdy za 2 ectsy. Nie chodze ale punkty sa. Wygralem Razz

Zartuje oczywiscie, ale nie ma systemu doskonalego i kazdy bedzie mial skazy. Ten z dodawaniem ECTSow wcale mi sie nie wydaje lepszy. Obecny system promuje branie przedmiotow z wieksza iloscia ECTS, Twoj promuje branie wiekszej ilosc przedmiotow. Liczba ECTS TEORETYCZNIE ma odzwierciedlac poziom trudnosci. To ze tego nie robi to jest wypaczenie a nie zle zalozenie. Czlowiek ktory ma 60 ECTS na, powiedzmy, psychologii, wiecej sie napracuje niz ktos majacy 120 ECTS na powiedzmy filozofii.

IMHO naprawianie szkolnictwa wyzszego w polsce trzeba zaczac od wprowadzenia platnych studiow.